Kolizja drogowa to stresująca sytuacja, a jeszcze większym problemem może być fakt, że sprawca nie ma ważnego ubezpieczenia OC. W Polsce posiadanie polisy OC jest obowiązkowe, jednak zdarzają się przypadki kierowców, którzy jeżdżą bez aktualnego ubezpieczenia. Czy w takiej sytuacji poszkodowany pozostaje bez odszkodowania? Na szczęście nie – istnieją procedury, które pozwalają na uzyskanie rekompensaty, nawet gdy sprawca nie ma polisy. Jak postępować w takim przypadku?
1. Co grozi kierowcy za brak OC?
Ubezpieczenie OC to podstawowa ochrona finansowa, która pokrywa koszty naprawy pojazdu oraz ewentualnego leczenia osób poszkodowanych w kolizji. Jeśli sprawca nie ma OC, grożą mu poważne konsekwencje:
- Kara finansowa od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) – w 2024 roku za brak OC przez ponad 14 dni kierowca samochodu osobowego zapłaci nawet 8 000 zł.
- Konfiskata pojazdu w przypadku kontroli drogowej – w niektórych przypadkach policja może zatrzymać samochód do czasu wykupienia polisy.
- Odpowiedzialność finansowa za wyrządzone szkody – jeśli spowoduje kolizję, musi pokryć wszystkie koszty naprawy i leczenia z własnej kieszeni.
2. Jak postępować w razie kolizji z kierowcą bez OC?
1. Wezwij policję
Jeśli sprawca nie ma ważnego OC, bezwzględnie należy wezwać policję. Funkcjonariusze sporządzą protokół, który będzie niezbędny do dochodzenia roszczeń. Policja zweryfikuje również tożsamość sprawcy i ustali, czy faktycznie nie posiada polisy.
2. Zbierz jak najwięcej dowodów
Aby ułatwić dochodzenie odszkodowania, warto zebrać jak najwięcej dowodów:
- Zdjęcia miejsca zdarzenia, uszkodzeń pojazdów i otoczenia.
- Dane świadków (jeśli są), którzy mogą potwierdzić przebieg kolizji.
- Nagrania z kamer samochodowych lub monitoringu ulicznego.
3. Sprawdź, czy sprawca na pewno nie ma OC
Zdarza się, że kierowca twierdzi, że nie ma polisy, ale w rzeczywistości ubezpieczenie jest aktywne. Można to zweryfikować w bazie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG). Wystarczy wejść na stronę UFG, wpisać numer rejestracyjny pojazdu i sprawdzić status ubezpieczenia. Więcej informacji o sposobach sprawdzania polisy znajdziesz tutaj: https://www.focus.pl/artykul/sprawdzenie-ubezpieczenia-pojazdu-jak-upewnic-sie-ze-auto-ma-wazne-oc.
3. Kto pokrywa koszty naprawy, jeśli sprawca nie ma OC?
Jeśli sprawca nie posiada ubezpieczenia OC, odpowiedzialność za wypłatę odszkodowania przejmuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG).
Jak działa UFG?
- UFG wypłaca odszkodowanie dla poszkodowanego.
- Następnie UFG dochodzi zwrotu kosztów od sprawcy (tzw. regres ubezpieczeniowy).
- Jeśli sprawca nie zapłaci, UFG może skierować sprawę do komornika.
Jak zgłosić szkodę do UFG?
- Kontakt z dowolnym ubezpieczycielem – w Polsce poszkodowany zgłasza szkodę do dowolnej firmy ubezpieczeniowej, a ta przekazuje sprawę do UFG.
- Złożenie dokumentów – protokół policyjny, opis zdarzenia, zdjęcia uszkodzeń.
- Ocena szkody – UFG powołuje rzeczoznawcę, który wycenia szkody.
- Wypłata odszkodowania – po zakończeniu postępowania Fundusz przelewa środki na konto poszkodowanego.
4. Czy można naprawić auto z własnego AC?
Jeśli masz ubezpieczenie AC, możesz naprawić samochód bez oczekiwania na wypłatę z UFG. Następnie Twój ubezpieczyciel dochodzi zwrotu kosztów od Funduszu w ramach tzw. regresu ubezpieczeniowego.
5. Co zrobić, jeśli sprawca uciekł z miejsca zdarzenia?
Jeśli sprawca nie ma OC i dodatkowo uciekł z miejsca kolizji, sprawa staje się bardziej skomplikowana. W takiej sytuacji również można liczyć na UFG, ale:
- Trzeba zgłosić zdarzenie na policję – tylko wtedy Fundusz rozpatrzy roszczenie.
- Wymagana jest większa liczba dowodów – zdjęcia, nagrania monitoringu, świadkowie.
- Odszkodowanie obejmuje tylko szkody osobowe – w przypadku braku sprawcy UFG nie pokrywa kosztów naprawy pojazdu, chyba że są w nim ranni.
6. Jak uniknąć problemów z kierowcami bez OC?
Choć nie można całkowicie zabezpieczyć się przed kolizją z osobą bez ubezpieczenia, istnieją sposoby na zmniejszenie ryzyka strat:
- Sprawdzenie OC innego kierowcy po kolizji – jeśli doszło do drobnej stłuczki i sprawca chce rozwiązać sprawę bez wzywania policji, warto sprawdzić jego ubezpieczenie w UFG.
- Posiadanie własnego AC – zabezpiecza przed sytuacjami, w których sprawca nie ma OC.
- Korzystanie z kamer samochodowych – mogą pomóc w identyfikacji pojazdu sprawcy.
Kolizja z kierowcą bez OC nie oznacza, że poszkodowany pozostaje bez odszkodowania. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłaca świadczenie, a następnie dochodzi zwrotu kosztów od sprawcy. Kluczowe kroki to wezwanie policji, zebranie dowodów i zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela.
Dzięki znajomości procedur można szybko odzyskać pieniądze i uniknąć długotrwałych problemów związanych z naprawą pojazdu.
Artykuł partnera.